top of page
DSC05290.JPG
DSC05322.JPG
DSC05334.JPG

         Spotkanie z kulturą tatarską

  W  czwartek, 21 marca 2019 roku, odwiedzili naszą szkołę szczególni goście – państwo Dżenneta i Mirosław Bogdanowiczowie, przedstawiciele 
społeczności polskich Tatarów i właściciele gospodarstwa agroturystycznego Tatarska Jurta w Kruszynianach. Ta niewielka podlaska wioska, położona w samym sercu Puszczy Knyszyńskiej,  nazywana jest tyglem kulturowym, który swą niezwykłą atmosferę zawdzięcza magicznemu współistnieniu trzech wielkich religii - katolickiej, muzułmańskiej i prawosławnej.

   Pani Dżenneta Bogdanowicz jest szefową kuchni restauracji Tatarska Jurta oraz laureatką prestiżowego Hermesa Poradnika Restauratora 2017 w kategorii restauracja z tradycją.  Jej pasją jest ponadto opowiadanie o fascynującej historii, kulturze i tradycji polskich Tatarów (kuchnia tatarska odzwierciedla jej zdaniem burzliwą historię ich tułaczki), dlatego od lat jest animatorką życia kulturalnego mniejszości tatarskiej, organizuje w Kruszynianach cykliczne imprezy (m.in. Festiwal Kultury i Tradycji Tatarów Polskich i Święto Pługa – Sabantuj), które pozwalają odrodzić się tradycji i zwyczajom tatarskim, a innym mieszkańcom Polski - je poznać.  Za tę właśnie działalność Dżenneta Bogdanowicz w 2015 roku uhonorowana została Orderem Ecce Homo - zaszczytnym wyróżnieniem dla tych, którzy wbrew wszelkim przeciwieństwom całym swoim życiem świadczą o miłości i pracy
dla bliźnich.

Warsztaty kulinarne

        W czwartek, od wczesnych godzin porannych,
w naszej pracowni żywienia słychać było gwar uczennic oraz uczniów (miłośniczek i miłośników gotowania
i dobrej kuchni)  oraz zaproszonych gości, w miarę zaś upływu czasu dodatkowo rozchodzić się zaczęły niezwykłe zapachy przygotowywanych wspólnie potraw.

Warsztaty kuchni tatarskiej, zorganizowane zostały specjalnie dla naszych uczennic i uczniów drugiej klasy technikum żywienia i usług gastronomicznych, w ramach realizowanego od września ogólnoszkolnego projektu edukacyjnego „Tolerancja. Pomost między kulturami”. Dżenneta Bogdanowicz z wielkim zaangażowaniem objaśniała i prezentowała młodym adeptom sztuki kulinarnej, jak przygotować tradycyjne potrawy kuchni tatarskiej. Z uwagą też przyglądała się ich kuchennym poczynaniom.  Pod troskliwym okiem gospodyni Tatarskiej Jurty powstały piękne tradycyjne tatarskie dania, w tym słynny pierekaczewnik.

       Pierekaczewnik to potrawa bajramowa, czyli świąteczna, niezwykle pracochłonna. Jej nazwa pochodzi z języka białoruskiego: słowo „pierekatywat” oznacza „przewałkowywać”. To wielowarstwowe, zapiekane ciasto makaronowe z nadzieniem, np. z twarogu i rodzynek, jabłek lub mięsa, najczęściej z mięsa baraniego, wołowego lub indyczego. Płaty przełożone  farszem zawija się w rulon, a następnie zwija w spiralę przypominającą skorupę ślimaka. Od 2009 roku  - właśnie dzięki staraniom pani Dżannety - pierekaczewnik ma status Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności i jest produktem prawnie chronionym w Unii Europejskiej.    

DSC05129.JPG
DSC05157.JPG

       "My też jesteśmy Polakami, 

a Polska jest bogata dzięki swej różnorodności"

 

     W godzinach popołudniowych zorganizowaliśmy spotkanie degustacyjne. Kosztując wspólnie przygotowanych tatarskich specjałów, słuchaliśmy niezwykłych opowieści nie tylko o tatarskim gotowaniu wedle tradycyjnych przepisów matek i babek, ale także o burzliwej historii rodziny Bogdanowiczów oraz niezwykłych tatarskich tradycjach i obyczajach. Pani Dżenneta ze wzruszeniem opisała nam dramatyczne przeżycia z nocy z 30 kwietnia na 1 maja 2018 roku, kiedy to spłonął doszczętnie kompleks drewnianych budynków Tatarskiej Jurty.  Wyraziła również nadzieję na szybką odbudowę tego magicznego miejsca, także dzięki wsparciu wielu przyjaciół i życzliwych ludzi z całej Polski.  Gospodyni Tatarskiej Jurty wielokrotnie podkreślała, że oboje z mężem, mając tatarskie korzenie i wyznając islam, niezaprzeczalnie są Polakami. Tatarzy wieki temu wybrali Rzeczpospolitą Obojga Narodów za swoją nową ojczyznę i wielokrotnie przelewali krew za Rzeczpospolitą we wszystkich kluczowych momentach jej historii. Państwo Bogdanowiczowie nie czują się więc tutaj obcy, choć bywają tak traktowani. "My też jesteśmy Polakami,
a Polska jest bogata dzięki swej różnorodności"
- powiedziała nam pani Dżenneta, aby dodać po chwili - 
"Dla mnie wartością jest człowiek, nie jego kolor skóry, narodowość czy wyznanie". I te słowa niech będą odtąd przesłaniem naszego projektu.

IMG_20190324_125239.jpg

Wpis państwa

Bogdanowiczów

do szkolnej księgi pamiątkowej

bottom of page